Twoje dane bez wątpienia są śledzone — oto co musisz wiedzieć na ten temat.
Kwestie dotyczące prywatności online są teraz pod lupą, to pewne — najpierw Stany Zjednoczone utraciły neutralność sieci, potem dowiedzieliśmy się, że firma Cambridge Analytica uzyskała dostęp do danych 87 milionów użytkowników Facebooka, a w zeszłym tygodniu zaczęło obowiązywać rozporządzenie RODO. Warto wiedzieć, kto pośród tego całego opiniowania, lobbowania, dyskutowania i uzasadniania jest mocno poirytowany całą tą sprawą, a kto nie. Jak bardzo CIEBIE interesuje ochrona Twojej prywatności online?
Śledzenie danych jest w rozkwicie
Jeśli nie bardzo Cię to interesuje, wygląda na to, że jesteś w większości. Pomimo szeroko rozpowszechnionej kampanii „DeleteFacebook” (Usuń Facebooka) rozpoczętej po ujawnieniu informacji, że firma ta gromadzi i przechowuje wartościowe dane na temat wszystkich swoich użytkowników, oraz pomimo tego, że jej dyrektor generalny Mark Zuckerberg został wezwany przez Kongres Stanów Zjednoczonych w związku z rolą, jaką jego firma odegrała w możliwym unieważnieniu wyborów prezydenckich z 2016 r., ten tytan mediów społecznościowych chlubi się stale rosnącą bazą użytkowników, która obecnie wynosi 1,45 miliarda. Skandal nie zniechęcił także reklamodawców Facebooka, którzy wciąż tłumnie gromadzą się na platformie tej firmy i wspólnie płacą miliardy dolarów za publikowanie swoich reklam.
Na platformach społecznościowych dzielimy się wydarzeniami i doświadczeniami ze swojego życia, dlatego właśnie w takich miejscach reklamodawcy mogą zebrać mnóstwo użytecznych danych o każdym z nas. Istnieją już nawet brokerzy danych, którzy zarabiają na wydobywaniu informacji z publicznej dokumentacji medycznej. Każdy fragment danych na Twój temat składa się na obraz tego, co lubisz, czego potrzebujesz, czego chcesz i kim jesteś. Jeśli reklamodawcy dowiedzą się, że jedziesz na biwak, na wyświetlanych stronach internetowych będziesz oglądać reklamy najnowszego sprzętu. Właśnie ogłosiłeś, że masz nowego szczeniaczka? Nie dziw się, że wyświetlają Ci się reklamy psiej karmy.
Opinia publiczna jest podzielona. Niektórzy są zadowoleni, że reklamodawcy dostarczają im tego, czego potrzebują. Świetnie — myślą. — Pokażcie mi więcej rzeczy, które mnie interesują. Jednak inni są tym zniechęceni, ponieważ za bardzo przypomina im to Wielkiego Brata z książki Rok 1984, w której każda osoba była objęta wszechwiedzącą kontrolą.
Z badań analityków wynika, że ta obojętność wobec zachowania prywatności dotyczy młodszego pokolenia, podczas gdy Pokolenie X bardzo przejmuje się kradzieżą tożsamości, prywatnością i innymi kluczowymi problemami związanymi z Internetem. Być może dzieje się tak dlatego, że młodsze pokolenia wyrosły w erze mediów społecznościowych. Nie przeszkadza im udostępnianie firmom swoich danych, ponieważ nawykli do tego od swojego pierwszego „polubienia”.
Niezależnie od Twoich odczuć w tej sprawie wszyscy konsumenci zostali w zeszłym tygodniu objęci większą ochroną, ponieważ od 25 maja w Unii Europejskiej zaczęło obowiązywać Ogólne rozporządzenie o ochronie danych (RODO). Rozporządzenie RODO wymaga, aby firmy bardziej przejrzyście informowały o użytkowaniu danych i praktykach sprzedaży reklam, dzięki czemu można je bardziej szczegółowo rozliczyć z tego, jak wykorzystują dane poszczególnych klientów. Zapewne w ciągu ostatnich kilku tygodni w aplikacjach, których używasz, i witrynach, które odwiedzasz, wyświetlało Ci się więcej informacji o zaktualizowanych „Warunkach korzystania z usług” i „Polityce prywatności” z prośbą o ich przeczytanie i zaakceptowanie. Skorzystaj z możliwości zapoznania się z tymi dokumentami, dowiedz się, jak Twoje informacje mogą być śledzone, a jak nie, i podejmij świadomą decyzję o wyrażeniu zgody. Możesz nawet nie zaakceptować nowych warunków i zrezygnować z określonych usług.
Firma Avast aktywnie uczestniczy w tym procesie i zapewnia zgodność ze wszystkimi nowymi regułami rozporządzenia RODO. W procesie tworzenia oprogramowania zawsze dbaliśmy o ochronę prywatności naszych użytkowników i oczywiście nadal będziemy to robić. Cieszymy się, że rozporządzenie RODO zmusza inne globalne firmy do wdrożenia tego samego standardu, któremu jesteśmy wierni.
Reklamodawcy śledzą Cię za pomocą Twojego cyfrowego odcisku palca. Cyfrowy odcisk palca to nowy, wyrafinowany sposób, za pomocą którego właściciele zawartości i reklamodawcy mogą monitorować i śledzić Twoją aktywność online. Wystarczy jedna wizyta w ich witrynach — i już otrzymujesz unikatowy znacznik, dzięki któremu śledzą Twój ruch w sieci i tworzą profil określający, kim jesteś i co najprawdopodobniej zechcesz kupić.
I tutaj wkracza NASZA najnowsza technologia, która skutecznie zwalcza tworzenie cyfrowych odcisków palców. Avast AntiTrack Premium nie tylko informuje, kiedy ktoś Cię śledzi, ale także, kto to robi. To rozwiązanie chroni Twoją tożsamość, uniemożliwia reklamodawcom kierowanie reklam konkretnie do Ciebie i automatycznie wymazuje Twój ślad po zakończeniu sesji przeglądania. Udostępniona ostatnio, zaktualizowana przeglądarka Avast Secure Browser także zawiera moduł ochrony przed śledzeniem, który uniemożliwia śledzenie Cię, gdy jej używasz.
Jeśli dbasz o swoją prywatność online i nie chcesz, aby Twoje dane były przekazywane temu, kto da więcej, to ukryj swoją tożsamość online za pomocą Avast AntiTrack Premium.
1988 - 2024 Copyright © Avast Software s.r.o. | Sitemap Polityka prywatności